Perfumy mają gęstszą konsystencję w porównaniu z innymi zapachami i dlatego są zwykle dostępne bez atomizera. Sprzedawane są w mniejszych opakowaniach, ponieważ używa się ich w mniejszych ilościach. A to wystarczy, aby zapach perfum utrzymywał się przez długie godziny. Możesz również znaleźć oznaczenia: P, Perfume, Extract i iStockKwadratowy Przycisk Ze Znakiem Zapytania Royaltyfree - Stockowe grafiki wektorowe i więcej obrazów 2015Pobierz tę ilustrację wektorową Kwadratowy Przycisk Ze Znakiem Zapytania Royaltyfree teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem grafik wektorowych iStock, obejmującej grafiki 2015, które można łatwo i szybko #:gm538160057$9,99iStockIn stockKwadratowy przycisk ze znakiem zapytania royalty-free – Stockowa ilustracja wektorowaKwadratowy przycisk ze znakiem zapytania royalty-free - Grafika wektorowa royalty-free (2015)Opis wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektów$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:Wektor (EPS) – dowolnie skalowalnyID zbioru ilustracji:538160057Data umieszczenia:17 lutego 2015Słowa kluczowe2015 Ilustracje,Białe tło Ilustracje,Grafika wektorowa Ilustracje,Ikona Ilustracje,Ilustracja Ilustracje,Kwadratowy Ilustracje,Minimalistyczny Ilustracje,Nowoczesny Ilustracje,Prostota Ilustracje,Symbol Ilustracje,Znak zapytania Ilustracje,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami ilustracji i wektorów.
Wyszukaj "znak zapytania": Znak zapytania; Biały znak zapytania; ⁉️ Wykrzyknik ze znakiem zapytania; Znak krzyżyka; ♋ Rak; 🦻 Ucho z aparatem słuchowym; 🛑 Znak stopu; 🏧 Znak bankomatu; ♀️ Znak kobiety; ♂️ Znak mężczyzny; ️ Znak mnożenia; Znak plus; Znak minus; Znak dzielenia ™️ Znak towarowy; ℹ️ Informacja
iStockŻarówka Ze Znakiem Zapytania - zdjęcia stockowe i więcej obrazów Znak zapytania - Znak zapytania, Pytać, ŻarówkaPobierz to zdjęcie Żarówka Ze Znakiem Zapytania teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem zdjęć stockowych iStock, obejmującej zdjęcia Znak zapytania, które można łatwo i szybko #:gm1018615968$9,99iStockIn stockŻarówka ze znakiem zapytania – Zdjęcia stockoweŻarówka ze znakiem zapytania - Zbiór zdjęć royalty-free (Znak zapytania)OpisLight bulb with question mark on blue background. 3d illustrationObrazy wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektów$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:5200 x 3119 piks. (44,03 x 26,41 cm) - 300 dpi - kolory RGBID zdjęcia:1018615968Data umieszczenia:15 sierpnia 2018Słowa kluczoweZnak zapytania Obrazy,Pytać Obrazy,Żarówka Obrazy,Idee Obrazy,Natchnienie Obrazy,Rozwiązanie Obrazy,Burza mózgów Obrazy,Problemy Obrazy,Pojęcia Obrazy,Barwne tło Obrazy,Elektryczność Obrazy,Kreatywność Obrazy,Miejsce na tekst Obrazy,Technologia Obrazy,Produkcja paliw i energii Obrazy,Niebieskie tło Obrazy,Pusty,Inteligencja Obrazy,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami zdjęć.
Firma argumentowała, że nie pozwoliła na wprowadzenie tych produktów opatrzonych jej znakiem towarowym do sprzedaży, więc zgodnie z art. 286 ustawy – Prawo własności przemysłowej (t.j

Na temat perfum krąży w sieci wiele faktów i mitów. Niektóre z nich są uporczywie powtarzane przez osoby, które tak naprawdę nie mają rzetelnej wiedzy na ten temat, a swoje przekonania kształtują wyłącznie na podstawie internetowych forów. Dzisiaj odpowiemy na dziesięć najciekawszych i najczęściej zadawanych pytań dotyczących perfum, aby rozwiać wszelkie wątpliwości osób, które pragną dowiedzieć się czegoś więcej o zapachach będących nieodłącznym elementem naszego życia. 1. Co zrobić, aby zapach utrzymywał się dłużej? Podstawą trwałości perfum na skórze jest jej odpowiednie nawilżenie. Jeżeli chcemy dłużej cieszyć się ulubionym zapachem, powinniśmy zadbać o właściwe nawilżenie ciała bezzapachowym kremem lub balsamem przed zaaplikowaniem perfum. Bezzapachowe specyfiki o charakterze nawilżającym będą w tym przypadku lepsze, aby ich zapach nie zmieszał się z zapachem perfum. 2. Czy to prawda, że miejsc intymnych nie należy perfumować? Zdecydowanie nie powinno się spryskiwać okolic intymnych, które charakteryzują się szczególną wrażliwością. Taki zabieg może doprowadzić do infekcji oraz licznych podrażnień. 3. Dlaczego te same zapachy pachną inaczej na różnych osobach? Na zapach perfum ma wpływ wiele różnorodnych czynników, na przykład rodzaj skóry, geny, przyjmowane leki (w szczególności antybiotyki), stosowana dieta, stres oraz temperatura ciała. Właśnie dlatego te same perfumy pachną inaczej na różnych osobach. 4. Czy perfumy dobrze jest przechowywać w łazience? W wielu domach to właśnie w łazience można znaleźć perfumy, jednak nie jest to dobre miejsce na ich przechowywanie. Przede wszystkim ze względu na dużą wilgotność oraz wahania temperatur, które źle wpływają na zapachy zamknięte we flakonach. Tracą one zarówno na jakości, jak i na trwałości. 5. Czy można spryskiwać perfumami włosy? Teoretycznie można, gdyż na włosach zapach perfum długo się utrzymuje, jednakże odradza się takie zabiegi ze względu na szkodliwe działanie perfum na włosy. Perfumy, ze względu na znajdujący się w nich alkohol, wysuszają włosy i niekorzystnie wpływają na ich kondycję. 6. Czy to prawda, że testery są intensywniejsze? Wiele osób twierdzi, że zapach testerów jest zdecydowanie intensywniejszy, jednak nie jest to prawdą. Producenci nie mogą pozwalać sobie na celowe wprowadzanie swoich klientów w błąd, gdyż jest to niezgodne z prawem, zatem testery pachną dokładnie tak samo, jak normalne produkty. 7. Czy kobiety mogą używać męskich zapachów? Naturalnie. Każdy z nas preferuje inne nuty zapachowe, dzięki czemu kobiety z powodzeniem mogą używać perfum teoretycznie przeznaczonych dla mężczyzn. Coraz częściej można zaobserwować na rynku perfumy z oznaczeniem „unisex”, które doskonale nadają się dla obu płci. 8. Czy perfumy mają datę ważności? Każdy flakon z perfumami bądź opakowanie opatrzone są numerem seryjnym, w którym zaszyfrowane są dane dotyczące daty produkcji. Czas, w którym możemy bezpiecznie korzystać z perfum jest zróżnicowany dla każdego modelu, więc nie można sugerować się datą ważności jednej perfumy w odniesieniu do drugiej. 9. Kiedy najlepiej testować perfumy? Perfumy najlepiej testować rankiem, ponieważ nasz węch jest wtedy najbardziej "sprawny" i wiarygodny. Innym czynnikiem są oczywiście mniejsze kolejki w perfumeriach. 10. Jaka forma jest prawidłowa: „perfumy”, „perfum” czy „perfuma”? Na koniec warto odpowiedzieć na pytanie dotyczące samej nazwy alkoholowo-wodnych roztworów kompozycji zapachowych. Wiele osób często błędnie używa sformułowań "ta perfuma" lub "ten perfum". Należy jednak zauważyć, że zawsze powinniśmy mówić "te perfumy”.

Poniżej znajdziesz top 10, a więc listę wspaniałych zapachów, które trzymają się cały dzień: 1. Calvin Klein Obsession. To kultowy zapach domu mody Calvin Klein, który powstał dość dawno, bo w 1985 roku. To dość mocne, wyraziste, trwałe perfumy damskie o orientalnym klimacie. W owalnym flakoniku znajdziemy:
opublikowano: 16-05-2017, 22:00 Na przełomie roku Penta Investment chciała kupić 50 księgarni Matrasa za 50-60 mln zł. Dziś o taką transakcję będzie dużo trudniej. Jak ma wyglądać Matras po sanacji? Głównym założeniem planu restrukturyzacyjnego przygotowanego przez Jerzego Kowalewskiego jest zmniejszenie liczby księgarni ze 134 do 59. Część lokalizacji ma zostać sprzedana w pakiecie inwestorowi, kolejna część, już pojedynczo, przekazana za wynagrodzeniem innym podmiotom, a reszta zamknięta. Pozostałe 59 placówek ma, po wydzieleniu do odrębnych spółek, stworzyć sieć partnerską. W rezultacie Matras przestałby w ogóle prowadzić księgarnie. Marek Wiśniewski Inwestor u bram Wszystkie elementy tego planu są obarczone wieloma czynnikami ryzyka. Na przekazywanie konkretnych lokalizacji innym podmiotom muszą się bowiem zgodzić wynajmujący (Matras ma tylko jedną własną księgarnię, pozostałe wynajmuje), a wydzielanie pojedynczych placówek do odrębnych podmiotów wymaga czasu i może być utrudnione w sytuacji, gdy większość majątku Matrasa (w tym wyposażenie księgarni i znajdujące się w nich towary) objęta jest zastawami rejestrowymi (patrz tekst obok). Z tych samych powodów wątpliwe jest też przeprowadzenie transakcji sprzedaży wybranych księgarni w pakiecie. Matras w planie restrukturyzacyjnym zakłada sprzedaż inwestorowi od 21 do 50 placówek i przyznaje, że to jedyna możliwa forma pozyskania finansowania dla spółki. Dla uwiarygodnienia tej opcji spółka przedstawiła datowany na grudzień 2016 r. list intencyjny, autorstwa funduszu Penta Investment. Można w nim przeczytać, że „trwają rozmowy prowadzące do przeprowadzenia transakcji zakupu wybranych lokalizacji sieci księgarni Matras” przez spółkę z portfela Penty oraz „niezależnych inwestorów, planujących prowadzić księgarnie w oparciu o franszyzę”. Z treści listu wynika też, że chodzi o około 50 wybranych księgarni, których szacowana wartość to 50-60 mln zł, a „przewidywany termin podpisania umowy sprzedaży udziałów to styczeń 2017 r.”. Empik w różnych rolach Ten fragment listu budzi wątpliwości, uwzględniając fakt, że wniosek o restrukturyzację datowany jest na 24 marca 2017 r. Czy w tym momencie wciąż prowadzone były rozmowy o transakcji? Przedstawiciele Penty Investment odmówili odpowiedzi na to pytanie. Potwierdzili jedynie autentyczność listu intencyjnego z grudnia 2016 r. i przyznali, że w warunkach otwartego postępowania sanacyjnego o ewentualną transakcję może być trudno. Ta część wniosku o restrukturyzację budzi kontrowersje z jeszcze jednego powodu. W innym fragmencie dokumentuJerzy Kowalewski przekonuje bowiem, że ogłoszenie sanacji, a nie upadłości Matrasa, sprawi, że nie zniknie „jedyna przeciwwaga” dla Empiku, lidera rynku dystrybucji książek i multimediów, a on nie zostanie monopolistą. Tymczasem Penta Investment to… właściciel Empiku. Kontrowersje i wątpliwości Znaków zapytania dotyczących planu restrukturyzacyjnego jest więcej. Wszystkie powyższe liczby, odnoszące się do sieci księgarni Matrasa nie obejmują około 30 placówek, które w ostatnich miesiącach Jerzy Kowalewski przekazał nowo powołanej spółce Księgarnie Matras sp. z Przy czym z dokumentów przedstawionych przez samego Matrasa wynika, że sieć ma w niej zaledwie 1 proc., a 99 proc. należy do spółki Księgarnie Matras SA. W niej natomiast Matras ma połowę akcji, ale zwykłych, a drugą połowę stanowią akcje uprzywilejowane. W planie restrukturyzacyjnym Matras zakłada też wprowadzenie do sprzedaży nowych produktów z kategorii artykułów papierniczo-biurowych, wystroju wnętrz i prezentowych. Miałyby one mieć dużo wyższą marżę (ok. 70 proc.) niż te sprzedawane w sieci obecnie (40 proc.) i w ciągu 5 lat dać Matrasowi 40,8 mln zł przychodów. Tyle że na nabycie towarów z tej kategorii spółka potrzebuje 7,7 mln zł, a tych na razie nie ma. © ℗ Podpis: Dawid Tokarz
Koncert "Sylwester marzeń TVP" długo stał pod znakiem zapytania, a duża część publiczności zastanawiała się, czy impreza jak co roku odbędzie się pod Tatrami. Ostatecznie władze
Ponadczasowe klasyki i nowe, odświeżające kompozycje – zapachy mają cudowną moc przechowywania wspomnień, przenoszą do świata zmysłów. My przedstawiamy Wam dzisiaj najpiękniejsze perfumy na Dzień Mamy! Oto najbardziej intrygujące, najbardziej aromatyczne propozycje! Najpiękniejsze perfumy na Dzień Mamy 2020 – na naszej liście znajdziecie zarówno kultowe kompozycje, jak i najświeższe nowości! Flakonik pełen Prowansji Zapach pochodzi z limitowanej kolekcji Jo Malone London. Wakacyjna podróż do Prowansji może i stoi pod znakiem zapytania – ale wystarczy jeden psik!, by pozwolić zmysłom przenieść się do krainy lawendy. Nie dziwi więc i nazwa kolekcji – #Lavenderland. Czerwone Wino O ostatnim sukcesie perfum Bohoboco, zaprojektowanych przez Michała Gilberta Lacha, mogliście przeczytać tutaj. Zapachy są tak naprawdę uniseksowe – mają każdemu przywodzić na myśl najmilsze wspomnienia. Jak mówi projektant: We flakonach umieszczam zapachy, które zapamiętałem z dzieciństwa. Już wtedy marzyłem o komponowaniu perfum. Jednym z 8 zapachów wchodzących w skład kolekcji jest RED WINE • BROWN SUGAR. Nada się nie tylko na wieczorną kolację. Mandarynka z różą Gucci określa je już jako swoją “signature collection”. Linię FLORA zaprojektował w latach sześćdziesiątych Vittorio Accornero. To ten sam artysta, który dla księżnej Grace Kelly stworzył obecnie najbardziej rozpoznawalny, kwiecisty, wzór z kolekcji włoskiego domu mody – o nazwie… Flora. Księżna Kelly słynęła z zamiłowania do kwiatów, może więc okaże się, że razem z Twoją mamą mają coś wspólnego? Szczególnie pięknym zapachem z kolekcji jest ten o cytrusowej woni, z dodatkiem aromatu róży, paczuli i drzewa sandałowego. Nowa klasyka Interdit to po francusku “zakazany” – i wybór takiej nazwy dla zapachu stworzonego z myślą o Audrey Hepburn nie jest bynajmniej przypadkowy. Przyjaźń aktorki z Hubertem de Givenchy (właściwie, to dzięki niej i ich wspólnej pracy nad strojami do filmu “Sabrina” początkujący wówczas projektant mody zyskał rozgłos) zaowocowała powstaniem niezwykłych perfum. Kiedy w 1957 r. zapytał się jej, czy mógłby zapach wprowadzić do powszechnej sprzedaży, Audrey miała powiedzieć Je vous l’interdis! (Zabraniam Ci!). Perfumy – w nieco odświeżonej wersji – pojawiły się na rynku raptem parę lat temu. Twarzą kampanii została Rooney Mara, uosabiająca piękno à la Audrey Hepburn. Z tymi perfumami wiąże się jeszcze jedna anegdota. Tego dnia, kiedy de Givenchy zaprezentował Audrey pomyślany dla niej zapach, pachnący pomarańczą, jaśminem i tuberozą, aktorka z zachwytem stwierdziła: Są cudowne! Uwielbiam je, ten zapach to cała ja! Dzięki niemu zawsze będziesz przy mnie. I chyba właśnie w tym leży ukryta moc perfum – przypominają nam o tych, którzy są nam najbliżsi.

Trwałe perfumy. Na pewno ważne jest dla każdego, aby perfumy były trwałe i utrzymywały się przez długi czas po zaaplikowaniu. Chcemy czuć się komfortowo, nie martwiąc się o to, że zapach szybko zniknie. Szczególnie, jeśli jesteśmy na długiej uroczystości bądź spotkaniu towarzyskim ze znajomymi, czy też na randce.

To uczucie narodziło się na planie kultowego serialu „Niania”. Ona grała w nim tytułową rolę Frani Maj, on odpowiadał za reżyserię i scenariusz. Z czasem poczuli, że łączy ich coś więcej niż praca. Stronią od medialnego zgiełku, dlatego długo utrzymywali tę relację w tajemnicy. W końcu ona z właściwym sobie poczuciem humoru oznajmiła: „Sypiam z reżyserem! Nie wiem jak wy, koleżanki…”. Doczekali się synka, któremu nadali imię Xawery. Strzegą prywatności. „Im mniej się o tym mówi w wywiadach, im rzadziej łazi się na ścianki, tym bardziej się udaje. Przynajmniej tak jest u nas”, przyznaje aktorka. Do ołtarza im nie spieszno. „Jakoś nie ciągnie mnie do żeniaczki. Zresztą ja bez ślubu czuję się bardziej sexy!”, stwierdza przekornie. Oto historia miłości Agnieszki Dygant i Patricka Yoki. Urszula i Tomasz Kujawski: „Mamy za sobą wiele zakrętów, ale na szczęście udało nam się pozbierać” Agnieszka Dygant ma za sobą nieudane małżeństwo z Marcinem Władyniakiem Zanim Agnieszka Dygant na poważnie związała się z reżyserem i scenarzystą Patrickiem Yoką, była żoną aktora Marcina Władyniaka. Młodzi poznali się podczas wspólnych studiów na pierwszym roku łódzkiej filmówki. Ślub wzięli mając zaledwie 25 lat. Później aktorka opowiadała, że Marcin oczarował ją tym, że nie był żadnym zakochanym w sobie narcyzem, jak to bywało wśród aktorów. „Przy takim facecie trudno nie być szczęśliwą, to po prostu ideał”, podkreślała. Po zakończeniu studiów wspólnie z mężem przeprowadzili się z Łodzi do Warszawy, licząc na rozwój aktorskiej kariery. W 1998 roku dostali angaż do filmu „Farba”. Jednak to Marcin odegrał w produkcji bardziej znaczącą rolę. Aktorka na swoje pięć minut musiała jeszcze trochę poczekać... W 2001 roku Agnieszka Dygant przyjęła rolę sprzątaczki Mariolki w serialu „Na dobre i na złe”, następnie zagrała policjantkę „Czarną” w „Fali zbrodni”. Z dnia na dzień stawała się coraz bardziej popularna. Z kolei jej mąż po udziale w „Na Wspólnej” przestał otrzymywać nowe propozycje aktorskie. Nie czekając biernie na rozwój wydarzeń, rozpoczął studia operatorskie. Ich drogi coraz mocniej zaczęły się mijać. Aż w końcu w 2006 roku doszło do rozwodu. „Mieli dla siebie mało czasu, przestali się rozumieć i walczyć o gasnące uczucie”, pisano w mediach. Mimo że byli osobami publicznymi, rozwiedli się z klasą, po cichu, bez wzajemnych oskarżeń i kłótni. Aktorka mocno to przeżyła. Rozczarowanie sprawiło, że na dobre zraziła się do instytucji małżeństwa, ale nie do miłości... Czytaj także: Dzieliło ich 9 lat, połączyło zamiłowanie do muzyki. Oto historia miłości Tomka Makowieckiego i Reni Jusis Fot. Prończyk/AKPA Marcin Władyniak, Agnieszka Dygant, premiera sztuki "Stosunki na szczycie", rok Agnieszka Dygant i Patrick Yoka: historia poznania W trakcie kręcenia zdjęć do serialu „Fala zbrodni”, Agnieszka Dygant poznała reżysera i scenarzystę Patricka Yokę. Mający afrykańskie korzenie mężczyzna zrobił na aktorce piorunujące wrażenie. Jednak o żadnym romansie nie było mowy. Kobieta tkwiła wówczas w związku małżeńskim. Dopiero rozwód i ponowne spotkanie na planie serialu „Niania” sprawiło, że tych dwoje zakochało się w sobie bez pamięci. Nie chcąc zapeszyć, początkowo nie afiszowali się ze swoimi uczuciami. Gwiazda miała bowiem z tyłu głowy rozpad pierwszego małżeństwa, dlatego wolała zachować swoje szczęście tylko dla siebie i ukochanego. Media jednak nie dawały im spokoju. Paparazzi śledzili każdy krok aktorki, licząc na pikantne zdjęcia, w prasie zaś pojawiało się mnóstwo spekulacji, dotyczących ich miłosnej relacji. W końcu Agnieszka nie wytrzymała i podczas konferencji ramówkowej TVN, szczerze oznajmiła: „Sypiam z reżyserem! Nie wiem jak wy, koleżanki…”. W wywiadzie dla magazynu „Twój Styl” zdradziła, czym tak naprawdę urzekł ją Patrick Yoka. „Polot. Rozmach. To, że zawsze ma plan. (...) Lubię, kiedy mężczyzna zna się na czymś, coś wie, ma własny mocny punkt widzenia. I jest niepokorny. (...) Lubię, że łamie rutynę dnia. Czymkolwiek. Ciekawą rozmową, której się nie spodziewałaś. Albo przyniesie ci ze sklepu coś, czego w życiu jeszcze nie jadłaś. I jest fajnie. Nieprzewidywalnie”, stwierdziła. Czytaj także: Adrianna Biedrzyńska jest zakochana od dziesięciu lat. Długo czekała na wielką miłość Fot. Mateusz Jagielski/East News Agnieszka Dygant, Patrick Yoka, premiera filmu „Służby specjalne”, Warszawa, rok Agnieszka Dygant i Patrick Yoka zostali rodzicami syna Xawiera 13 marca 2010 roku Agnieszka Dygant i Patrick Yoka powitali na świecie syna Xawerego. Aktorka przyznała, że pojawienie się na świecie maluszka wywróciło jej życie do góry nogami. „Nagle z osoby posiadającej swoje życie na własność, zainteresowania, przyzwyczajenia, znajomych, wyjścia i przyjścia o różnych porach dnia i nocy stajesz się osobą uzależnioną od małego człowieka, który potrzebuje opieki 24 godziny na dobę”, opowiadała na łamach „Gali” dodając jednocześnie, że za wiele nie straciła zostając mamą. „Przed dzieckiem też za często nie wychodziłam na szalone imprezy, nie było ekstremalnych atrakcji, z których musiałam zrezygnować na rzecz czasu spędzanego z synkiem. Zresztą, szybko zapominasz, jak to było przed, to wyświechtane zdanie, ale prawdziwe”, przyznała. Po rocznym urlopie i siedzeniu w domu z synkiem, zapragnęła wrócić do pracy. Wtedy przyjęła rolę Agaty Przybysz w serialu „Prawo Agaty”. Na planie ponownie współpracowała ze swoim życiowym partnerem. Nie przypuszczała jednak, że praca nad nowym serialem pochłonie aż cztery lata. Czas, który mogła spędzić z dzieckiem, ostatecznie poświęcała na granie prawniczki. Wtedy zrozumiała, że dziecko stanowi dla niej priorytet. Kiedy serial dobiegł końca, z ulgą wróciła do domu i rozsmakowała się w macierzyństwie. „Spędzałam na planie po 12 godzin. Odbijało się to na moim zdrowiu. Do tego doszło poczucie winy związane z synem. Wyszłam z domu, gdy miał rok a wróciłam, kiedy miał pięć lat. Pamiętam moment, jak okazało się, że nie panuję nad domowymi sprawami”, zdradziła. „Poczułam, że chcę z nim spędzić więcej czasu, lepiej go poznać, pobyć z nim na co dzień. Tym bardziej, że to był ważny dla niego moment, bo zmieniał przedszkole, szedł do zerówki. Chciałam przy nim być”. Rozłąka z dzieckiem sprawiła, że stała się mamą nadopiekuńczą. Mimo wszystko stara się, żeby taką nie być. Agnieszce Dygant zależy, aby jej syn wyrósł na samodzielnego i odpowiedzialnego mężczyznę. Dlatego stara się nie odrabiać za niego lekcji, tylko namawia syna, by sam zadbał o swój tornister. „Próbuję nie być mamą, która codziennie wyciąga z tornistra syna książki i zeszyty i sprawdza, czy wszystko już odrobione. Próbuję dać Xawierowi przestrzeń po to, by wyrabiał w sobie nawyk samodzielności”, cytuje gwiazdę portal „ Rodzice konsekwentnie chronią prywatność swojego syna przed mediami. Nie pokazują się z nim publicznie ani nie publikują jego zdjęć w internecie. Z fotografii wykonanych przez paparazzi wiadomo tylko tyle, że 12-latek posiada burzę brązowych loków, jego twarz natomiast pozostaje zakryta. Aktorka zapytana w jednym z wywiadów, czy miała ochotę posłać Xawiera do jakiegoś programu typu talent show, kategorycznie zaprzeczyła. Doskonale wie, jak trudna bywa praca w show-biznesie. Dlatego nie zamierza czynić ze swojego syna dziecięcego celebryty... Czytaj także: Poznała go dzięki mamie, jest w drugiej ciąży. Tak rodziła się miłość Lary Gessler do Piotra Szeląga Fot. Zuza Krajewska, Bartek Wieczorek Agnieszka Dygant Fot. Mateusz Jagielski/East News Agnieszka Dygant, Telekamery Tele Tygodnia 2015, Warszawa, rok Agnieszka Dygant i Patrick Yoka: wspólna praca - tak, ślub - nie Agnieszka Dygant i Patrick Yoka wielokrotnie mieli okazję ze sobą współpracować. Zaczęło się od „Fali zbrodni”, następnie była „Niania”, „Prawo Agaty” a ostatnio spotkali się na planie czwartej części filmu „Listy do M”. W trakcie wywiadu u Kuby Wojewódzkiego gwiazda przyznała, że praca „ze swoim facetem nie jest taka hop-siup”. „Polega to na tym, że ja lubię grać wtedy, kiedy czuję, że ja dobrze gram. A, na przykład, jak jest próba i ja coś tam proponuję, i czekam ze znakiem zapytania, i pytam się: "I jak?", a on mówi: „fajnie”, wtedy ja wiem, co jest w tym fajnie, bo ja go znam bardzo dobrze. I wiem, że jak mówi „fajnie” do aktorki, to jest źle”, wyznała, tym samym ujawniając kulisy pracy z partnerem. Wspólna praca powoduje, że zakochani bywają też o siebie zazdrośni. „Patrick jest reżyserem i czasami bywam zazdrosna o emocje, które łączą go z aktorkami na planie. Sama jestem aktorką i wiem, jak można na tym budować swoją atrakcyjność i przekonanie o własnej wartości i wyjątkowości. To daje poczucie szczęścia i jest warte wszystkich pieniędzy. Pewnie stąd się biorą fascynacje, a bywa, że i romanse na planie”, oznajmiła aktorka w tygodniku „Na żywo”. Patrick Yoka również bywa zazdrosny o swoją piękną ukochaną. Zwłaszcza, gdy Agnieszce partnerują na planie tacy aktorzy, jak Piotr Adamczyk, Tomasz Kot czy Leszek Lichota. Z tym ostatnim zagrała parę w serialu „Prawo Agaty”, którego reżyserem był nie kto inny niż... Patrick Yoka! Według informatora „Na żywo” sceny miłosne między bohaterami granymi przez Dygant i Lichotę zostały ograniczone do minimum, aby nie wzbudzać dodatkowej zazdrości u reżysera. „Żadnego dotykania, scen w łóżku. Nawet nie było dubli scen pocałunku. Patrick stwierdzał, że scena jest OK i kręciliśmy dalej. Jak widać, oboje wolą chuchać na zimne”, donosił tygodnik. Mimo że oboje są popularni i odnieśli ogromny sukces zawodowy, nie afiszują się ze swoją miłością. Zamiast brylować na czerwonych dywanach i udzielać wywiadów, wolą zostać z dzieckiem w domu lub wyjechać poza miasto. I to właśnie w tym upatrują sukces swojego związku. „Im mniej się o tym mówi w wywiadach, im rzadziej łazi się na ścianki, tym bardziej się udaje. Przynajmniej tak jest u nas”, stwierdziła gwiazda „Niani”. Aktorka i reżyser tworzą niezwykle wspierającą się parę. Jednak pomimo dość długiego stażu związku, Agnieszka Dygant nie planuje ponownie stawać na ślubnym kobiercu. „Jakoś nie ciągnie mnie do żeniaczki. Zresztą ja bez ślubu czuję się bardziej sexy!”, stwierdziła przekornie w tygodniku „Na żywo”. Życzymy Agnieszce i Patrickowi wszystkiego najpiękniejszego. Czytaj także: Leszek Lichota i Ilona Wrońska: „Małżeństwo jest instytucją zbędną! Można szczęśliwie żyć bez urzędowych papierów” Fot. Radoslaw NAWROCKI / Forum Daria Widawska, Agnieszka Dygant, Patrick Yoka na planie serialu "Prawo Agaty", Warszawa, rok Fot. Mateusz Jagielski/East News Agnieszka Dygant, Patrick Yoka, premiera filmu „Służby specjalne”, Warszawa, rok rIxz.
  • kzyrtsb25b.pages.dev/71
  • kzyrtsb25b.pages.dev/245
  • kzyrtsb25b.pages.dev/80
  • kzyrtsb25b.pages.dev/277
  • kzyrtsb25b.pages.dev/199
  • kzyrtsb25b.pages.dev/193
  • kzyrtsb25b.pages.dev/67
  • kzyrtsb25b.pages.dev/200
  • kzyrtsb25b.pages.dev/165
  • perfumy ze znakiem zapytania